Cześć. Zapewne już zauważyliście, że moim ulubionym kolorem w makijażu jest niebieski i wszystkie jego odcienie. Według mnie to właśnie błękit i granat najłatwiej się cieniuje, blenduje i to one dają świeży, piękny efekt na oku. Dzisiaj chciałabym przedstawić Wam nowoczesny makijaż współczesnej syreny. Opiera on się na cieniowaniu odcieni turkusu, błękitu oraz na grze graficznych kresek w zewnętrznych kącikach. Z oczyma nic nie rywalizuje - usta są nagie, a policzki leciutko muśnięte warstwą śliwkowego różu. Bardzo podoba mi się uzyskany efekt. W roli modelki - 19magda96
Odnośnie tytułu - kto powiedział, że syreny mogą mieć tylko jasną karnację? Moja syrena będzie posiadaczką czekoladowej!
I jeszcze mała uwaga organizacyjna - w następnym tygodniu mam bardzo małe szanse na napisanie jakiejkolwiek lekcji makijażu. W poniedziałek i wtorek mam dwie dosyć ważne prace klasowe, a od środy do soboty jestem na wycieczce szkolnej, więc nie mam dostępu do internetu. Obiecuję, że postaram się nadrobić stracony czas :)
1. Górną powiekę maluję jasnoturkusowym eyelinerem
2. Na powiece cieniuję grafitowym cień.
3. Nakładam niebieski cień.
4. Dolny kącik zaznaczam błękitnym eyelinerem
5. Przestrzeń między eyelinereami wypełniam żółtą kredką.
6. W zewnętrznym kąciku nakładam ciemnoturkusowy cień
7. W wewnętrzym kąciku nakładam błękitny cień.
8. Zacieram różnice między kolorami.
9. W wewnętrznym kąciku nakładam jasnobłękitną kredkę.
10. Policzki podkreślam śliwkowym różem.
Efekt końcowy:
Sekret makijażu: Zabawa eyelinerem i intensywne cienie
Kiedy nosić: Na wieczorny spacer na plaży
Z czym nosić: Z granatowymi, niebieskimi lub białymi ubraniami
Dodatki: Potargane wiatrem włosy, paznokcie w odcieniu morskich głębin
Stopień trudności: średnio trudny.
Czas wykonania: Od 10 do 15 minut.
Inspiracja: Pink Floyd - Hey you